czwartek, 14 listopada 2013

Dziś nowy dzień. ..

Rano jeszcze emocje.  Po kąpieli podjełam decyzję trzeba to jej pokazać jak ona się zachowuje. Wiem że to czego chcę już nie dostanę na pewno. Mam do wyboru zjebać życie do końca i jechać jak ona kieruje uciec zupełnie i być sobie sterem i okrętem olać ją i pokazać jej konsekwencje. I tak na razie jest masakra wiec wybrałam konsekwencje . Wykasowałam fb zaczynam życie w realu . Musze wychodzić wcześniej niż ona a wchodzić później niż ona musze jej obiecywac a potem mówić  że szukam roboty. Gdy trzeba jej będzie pomóc powiem ze ide do Eli bo ona jest chora. Niech poczuje to co ja niech dom bedzie cały zasyfiony niech się zaczną igrzyska albo zatrybi albo huj z tym związkiem.  Koniec oczekiwania. Na cód.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz